Kawa a nowotwory
Jeśli czytasz ten tekst od samego początku, to usłyszałeś już że kawa zawiera w sobie kahweol i kafestol. Te dwie substancje mogą przyspieszać procesy miażdżycowe u osób regularnie pijących kawę, natomiast wykazują także działanie chemoprotekcyjne w stosunku do licznych karcynogenów! Oznacza to, że chronią nasz organizm przed nowotworami.
Jednocześnie kawa dzięki procesowi prażenia jest w naszej diecie źródłem akryloamidu. Niestety, jest to substancja silnie toksyczna i powodując zmiany w DNA, sprzyja tworzeniu nowotworów.
Mam świadomość, że te stwierdzenia brzmią wręcz schizofrenicznie. Badania jednak prowadzone są na konkretnych substancjach aktywnych w kawie, przez to wyniki mogą wskazywać jednocześnie na pozytywne i negatywne ich działanie. Tak samo sprawa wygląda w kwestii antyoksydantów, ponieważ znaczna ich część jest w kawie niszczona podczas prażenia i staje się toksyczna, a jednocześnie te, które przetrwają, mają silne działanie pozytywne.
Stąd też tak dużo kontrowersji dookoła ziarenka kawy i jak widzisz, wcale nie bezpodstawnie.
Popularna ostatnio stała się kawa zielona, która przez inne przetwarzanie nie zawiera w sobie takich ilości substancji szkodliwej. Pozwolę sobie jednak napisać o niej innym razem, bo temat jest bardzo ciekawy i obszerny.